
|| frugonoelerose@gmail.com || Patfood (howrse) ||
~~~

PSEUDONIM|: Nieliczny bliscy nazywają ją “Karoś”, acz nieszczególnie przepada za tą, czy też inną formą zmiękczania lub zdrabniania jej imienia.
Ważnym jest również fakt, że praktycznie zawsze przedstawia się obcym, jako Zelda Lawliet, chyba, że polecenie jest inne.
NAZWISKO|: Erestre.
PŁEĆ|: Kobieta.
WIEK|: Ma za sobą siedemnaście długich zim.
ORIENTACJA SEKSUALNA|: Demiseksualna, biromantyczna. O ile płeć nie ma większego znaczenia, dla Karo bardzo ważny jest czas. Nie wierzy w “miłość od pierwszego wejrzenia” i nawiązuje silne relacje romantyczne tylko z osobami, których jest pewna i które zna długo.
RASA|: Vahalar
KLAN|: Brak.
STANOWISKO|: Szpieg.


Z powodzeniem można streścić Karo jednym, prostym zdaniem “Dziewczyna z miękkim sercem, acz wyjątkowo twardą dupą”. W ogólnym wrażeniu jest to bardzo chłodna, zdystansowana osoba. Nie szczędzi sarkazmu, czy złośliwości. Uparta do samego końca, zawsze pewna swoich racji, nawet w momencie, gdy jest na przegranej pozycji. Duma okropnie utrudnia jej przyznanie się do błędu, zatrzymując dziewczynę przy nim. Raczej unika kontaktów z innymi, kroczy swoimi własnymi, starannie wydeptanymi ścieżkami, na które wpuściłaby tylko mleńką gromadkę osób. Perfekcjonistka, jakich mało. Stara się zawsze dawać z siebie sto jeden procent, nawet, jeśli skutkowałoby to skrajnym wyczerpaniem, czy poważnymi ranami. Można powiedzieć, że ryzyko to jej drugie imię. Czasem najpierw robi, potem myśli. Jest w stanie w pełni się oddać dla dobra sprawy. Jedni nazwali by ją odważną, drudzy zaś szaloną, a nawet głupią. Konsekwencje przyjmuje solennie po czynie, zawsze bierze za siebie odpowiedzialność. Wbrew pozorom, nie jest jednak taka bezmyślna, a można nawet rzec, że na swój oryginalny i impulsywny sposób ma w sobie duże pokłady inteligencji. Potrafi szybko i starannie działać w stresie, a wymyślanie planów na poczekaniu, czy gra na czas nie są jej obce, acz od tego i tak woli mocną porcję ryzyka. W obliczu zagrożenia zachowuje zimną krew, rzadko kiedy okazuje strach, chociaż lęki ma rozmaite. Widok krwii, czy przeludnionych miejsc wprawia ją wręcz w osłupienie. Paranoją zawodową może być fakt, że obawia się bycia obserwowaną. Z jakiegoś powodu nie przepada także za widokiem igieł. Najbardziej jednak przeraża ją perspektywa utraty bliskich jej sercu osób, do czego z całych swoich sił stara się nie dopuścić. Zrobiłaby niemalże wszystko, dla ich zdrowia, bezpieczeństwa i poczucia spełnienia, chociaż nigdy nie przyzna się do tego głośno.
Ciężko to dostrzec w owej chłodnej personie, aczkolwiek Karo jest niezwykle altruistyczna. Nie potrafiłaby po prostu zostawić niewinnej osoby samej sobie, w potrzebie. Jest również całkiem wrażliwa, chociaż wyciągnięcie tego faktu na światło dzienne, to jest dopiero nie lada sztuka! Jeśli zdecyduje się ofiarować komuś obcemu swoje wsparcie emocjonalne, zrobi to jak najbardziej dyskretnie, po cichu. Służy dobrą radą, sama jednak rzadko się do takowych stosuje. Nie potrafi przyjąć od kogoś innego troski, czy pomocy. Zdobycie jej zaufania, a także odblokowanie tej czulszej strony charakteru Erestre równa się ze zjednaniem sobie niezwykle lojalnej, acz dość bezpośredniej przyjaciółki, do której można udać się z niemalże każdą sprawą. Nawet w natłoku zadań znajdzie czas dla swoich bliskich. Kocha zwierzęta, uważa, że widzą one duszę człowieka. Niejednokrotnie można dostrzec, jak dokarmia, lub rozmawia z którymś z lokalnych ssaków, ptaków, gadów, czy płazów, a czasem nawet i ryb. Zgrywa poważną, w rzeczywistości jednak jest okropnie dziecinna. Widać to chociażby po jej nastawieniu, jak to wszystko jest w stanie osiągnąć i nic jej nie zagraża. No, prawie. Należy wspomnieć, że w sytuacjach towarzyskich, to ciapa, jakich mało. Prędzej umarłaby, niż z własnej, nieprzymuszonej woli zaczęła rozmowę. Nie znosi nawiązywać nowych znajomości i wszystkie te zazwyczaj uznaje z góry za przegrane. Nazywa się realistką, chociaż każdy wokół świetnie wie, że najbliżej jej do pesymistki. Wszystko widzi w czarnych kolorach, a jej nastawienie do świata najlepiej opisać prostym zdaniem “i tak wszyscy umrzemy”. Raczej ciężko wyprowadzić ją z równowagi, to twarda sztuka, jeśli chodzi o utrzymanie spokoju, chociaż doprowadzenie jej do wybuchy skutkuje jakże spektakularną erupcją jej wulkanu złości, a uspokojenie jej to wówczas ciężka sztuka. Cierpliwa, owszem, aczkolwiek wszystko ma swoje granice. W przypływie złości potrafi walnąć dostojniejszą wiązankę, niż niejeden człowiek hobbystycznie robiący ozdobne koszyczki, o rękoczynach nie wspominając. Uwielbia długo spać i ciężko wyrwać ją wcześnie z łóżka, a gdy już do tego dojdzie jest niezwykle powolna i marudna, w efekcie czego jeszcze ciężej z nią wytrzymać.

- Tekla Lychee — Matka Karo, jedna z pierwszych kobiet Damiena. Gdy przestała być potrzebna, mężczyzna wyrzucił ją, jednak przez cały czas obserwowała córkę, a kiedy już trochę podrosła, spotykała się z nią potajemnie. Karo zawdzięcza jej zwykły, kochający dom. Jest wdzięczna, że pomimo odrzucenia przez Damiena, matka nie zrezygnowała z córki.
- Saura Khan — Przyrodnia siostra Karo, od strony matki. Wcześniej utrzymywała z nią jako taki kontakt, poprzez matkę, gdy jednak uciekła do Khanów, zaprzyjaźniła się z pięć lat starszą dziewczyną. Aktualnie siostra mieszka w domku na przeciwko, o ile Karo jest w domu, dość często się widują.
- Pik, Kier i Trefl Erestre — Przyrodnie siostry Karo, każda od Damiena Erestre. Najstarsza z sióstr nie zna ich matek, a z samymi dziewczynami relację miały raczej platoniczną. Po pozbyciu się ojca, nie utrzymywały żadnego kontaktu. Każda z sióstr poszła swoją drogą,
- Damien Erestre — Ojciec Karo, Pik, Kier, oraz Trefl. Vahalarka nie czuła do niego nic, prócz obrzydzenia. Brzydziła się tym, jak przedmiotowo traktował kobiety, oraz wszystkie swoje córki. Początkowo, to właśnie dla niego pracowała każda z sióstr. Były jego prywatnymi pluskwami, oczami i uszami, aby tylko ojczulek mógł dbać o własne interesy. Ile jednak można? Na rękach Karo, jak i każdej z sióstr Erestre spoczywa krew tego chorego mężczyzny .
- Ravi Khan — Ojciec Saury. Po ucieczce Karo, wywalczył sobie prawo do opieki nad nią. Erestre mieszkała z nim, oraz Saurą. Dziewczyna darzy mężczyznę sporym szacunkiem i jest wdzięczna, za to, że przyjął ją, chociaż nie musiał. Jeśli tylko jest w domu i nie ma żadnej misji, stara się mu pomóc jak tylko może, widzi bowiem jego pogarszający się stan zdrowia.
- Sierra Miradez — pracodawczyni Karo, starsza kobieta, która wydziela jej misję. Poczciwa osoba, którą Karo darzy szacunkiem, lecz niczym więcej. Ich rozmowy zazwyczaj są bezpłodne.
W ZWIĄZKU Z|: Jak na razie nie ma nikogo na oku.

RODZAJ ARCANY|: Gamma.
OPIS ARCANY|: Arcana Karo skupia się na magnesach i metalach, co za tym idzie, przyciąga rozmaite przedmioty. Przydaje jej się to nie tyle w walce, co także w codziennym życiu, kiedy to lenistwo sprawia, że nie chce jej się sięgnąć po jakąś rzecz. Wówczas wyciąga rękę i proszę bardzo! Dziewczyna wytwarz różnego rodzaju pola, oraz manipuluje w rozmaity sposób swoimi zdolnościami. Można ją nazwać chodzącym, dużym magnesem.
ZAKLĘCIA ARCANY|:
- U~ōkingumagunetto — chodzący magnes. Karo zmienia swoje ciało w magnes, o ogromnej sile przyciągania, tworząc tym samym tarczę, złożoną z małych drobinek metalu, przez którą ciężko się przebić. Moc daje efekt na maksymalnie dziesięć minut, a podczas jej użytkowania Karo może przyciągnąć każdy metal w otoczeniu.
- Dangan — “pocisk”. W rękach Karo wytwarzają się ostre, metalowe kule, którymi może ciskać w przeciwnika. Za jednym razem pojawiają się dwie, zaklęcia zaś Erestre może użyć maksymalnie siedem razy w ciągu godziny.
- Fīrudo — “pole”. Zaklęcie wytwarza w dowolnym miejscu pola magnetyczne, które przyciągają do siebie rozmaite metale.
- Ejji — “ostrze”. Palce Karo pokrywają ostre, metalowe drobinki, tworząc szpony. Biada temu, kto się z nimi zetknie.
- Terepōtēshon — teleportacja, tudzież przyśpieszenie. Ciało Karo zmienia się w lekki metal, który przelatuje do najbliższego magnesu.
- Ichibu — “część”. Działa podobnie, jak U~ōkingumagunetto, z tym, że tutaj dowolna część ciała dziewczyny może zamienić się w magnes. Może to być dla przykładu dłoń. Zaklęcie to, w odróżnieniu od swej silniejszej wersji, nie ma limitu czasowego, acz siła przyciągania Karo jest wówczas o wiele słabsza.
DODATKOWE UMIEJĘTNOŚCI|: Nie jest to specjalna zdolność, aczkolwiek Karo dość ładnie śpiewa. Wstydzi się jednak okropnie i tylko nieliczni usłyszeli jej głos z jej własnej woli, a nie, przez przypadek. Dobrze również tańczy, w otoczce muzyki na parkiecie czuje się, jak ryba w wodzie. Z gotowaniem bywa u niej różnie. Raz upichci nie lada smakołyk, w innym zaś przypadku stworzy coś, co ledwo da się jeść. Posiada niczego sobie zdolności strategiczne, szczególnie w stresującej sytuacji jest w stanie nagle wypalić z jakiegoś błyskotliwego planu, jakby nigdy nic. Bardzo szybko czyta, również dość zgrabnie idzie jej nauka. Radzi sobie w lekkoatletyce, salta, czy skoki nie są jej obce. Z Karo jest niezła aktorka, potrafi wdać się w niemalże każdą rolę, jeśli tylko jest taka potrzeba. Nie znosi kłamać, ale jeśli musi, idzie jej to bardzo sprawnie. Nieźle radzi sobie na lodzie. Jeśli chodzi o pływanie, nie utopi się, ale za wiele bym nie oczekiwała.

Prócz niej, Karo jest dumną właścicielką Scarlet, białej szczurzycy, liczącej sobie może pół roku. Pupilka bardzo często ukrywa się w kieszeniach Karo, lub też siada na jej ramieniu. To inteligentna, żywa istotka, kochająca przygody.
Jest jeszcze trzeci towarzysz, koń Kreon, rasy Pinto. Wierny wierzchowiec, o biało-kawowym umieszczeniu, który towarzyszył Erestre w niejednej podróży. Karo uwielbia pleść warkoczyki z jego czarnej grzywy.
SŁABE STRONY|:
- Karo nie czuje się pewnie ani w licznym, ani w nowym towarzystwie, co tu dopiero mówić, o nawiązywaniu relacji! Dziewczyna zazwyczaj mało się odzywa, a jeśli już, jest okropnie kąśliwa i ciężko z nią dojść do porozumienia. I weź tu bądź mądry. Jeśli jednak grupa się zmniejszy, lub lepiej daną osobę pozna, nie jest tak źle, chociaż złośliwa, to ona jest z natury.
- Dziewczyna zbyt wysoko ocenia swoje możliwości, szczególnie, jeśli ktoś powiedziałby jej, że nie jest w stanie czegoś zrobić. Wtedy, to należy się wystrzegać, bo jak bardzo głupie by to nie było, ona i tak musi udowodnić sobie, oraz wszystkim wokół, że przecież to zrobi. Dopiero, jak faktycznie to zrobi, da sobie spokój.
- Ta dziewczyna nie mogłaby żyć, bez ryzyka. Jest w stanie postawić wszystko na jedną kartę, nawet, jeśli to ostatni idiotyzm, wystarczy, że dostrzeże cień szansy powodzenia. Już z wyszczególnieniem ryzykuje własne zdrowie, uważa się za byt mało potrzebny, to też rzadko myśli, czy wyjdzie z czegoś cało. Nie postawiłabym jednak na szali życia, lub zdrowia, kogoś bliskiego jej sercu.
- W ogóle nie zna się na technice. Jeśli coś przestanie działać, to klops, Karo tego nie naprawi, a wręcz zepsuje bardziej.
- Orientacja w terenie na pewno nie jest jej mocna stroną, najprędzej się z nią zgubisz na prostej drodze. Najlepiej dawać jej dokładne mapy, chociaż czasem i to nie pomoże. Dobrze, że nie gubi się na znanych jej już drogach, ale pojęcia “lewo, prawo, północ, południe, wschód i zachód” są jej zupełnie obce.
- Pamięć ma dość wybiórczą, często uciekają jej imiona, czy nazwiska, dlatego zwykła nazywać ludzi “po swojemu”.
- Biegnąc często zdarza jej się złapać zadyszkę i to wcale nie taką chwilową. Zresztą, jest spora szansa, że potknie się o własne nogi.
- Nie radzi sobie z jakimikolwiek rachunkami. Matma to jeden z jej najgorszych wrogów.
ZAINTERESOWANIA|: Dziewczyna lubi śpiewać i tańczyć, acz jedynie w ukryciu. Kocha zwierzęta, uwielbia spędzać z nimi czas, jak i obserwować naturę. Czasem wystarczą dobra książka (najlepiej horror) i kubek kawy, aby w pełni ją zadowolić. Czasem lubi składać origami. Uwielbia denerwować innych i obserwować ich reakcję. Wspominałam niejednokrotnie, że Karo jest dziecinna, prawda? A czy mówiłam, że kocha zimę, oraz śnieżne zabawy? Lepienie bałwana, czy bitwa na śnieżki, sprawiają jej ogromną przyjemność. Jeśli ma coś zrobić, lubi się także dokładnie do tego przygotować i zbadać to z każdej strony. Upodobała sobie również spacery, lub jazdę konną w deszczu. Przepada za lekkoatletyką, wysokością i niebezpieczeństwem. Lubi także rozmaite maskotki.
DODATKOWE INFORMACJE|:
- Widok igieł, czy krwii ją przeraża, chociaż stara się tego nie okazywać.
- Notorycznie prycha i przewraca oczami.
- Mimo odcięcia się od wszystkiego, co łączyło ją z ojcem, pozostawiła sobie nazwisko, blizny, oraz profesję, do jakiej ją szkolił.
- Blizna na plecach jest skutkiem postawienia się ojcu przez dziewczynę. Ten, aby pokazać jej swoją przewagę wyrył na jej plecach jedno ramię X, przy pomocy swojej arcany. Goiło się miesiącami. Wszelkie naznaczenia jej symbolem z talii kart to również obraz mocy ojca. Trzeba mu przyznać, mógłby zostać artystą.
- Bardzo lubi wszelkie kwaśne cytrusy.
- Chciała by zawsze być w stanie ibronić swoich bliskich, oraz słabszych od siebie osób.
- Ma wadę wzroku, a w jej kieszeniach nieodłącznie znaleźć można okulary. Zakłada je dość rzadko, niespecjalnie za nimi przepada.
- Czasem ma wrażenie, że chodzi za nią pech, często bowiem zdarzają jej się dziwne, średnio przyjemne sytuacje.
- Ma dość cichy, delikatny ton głosu.
- Kiedyś w przypływie złości życzyła ojcu delty ujemnej.
- Nie lubi dzieci. Zresztą, jest przekonana, że większość z nich się jej boi.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz